Bieszczadzka droga mleczna wraz z obszarem Rho Ophiuchi. Powrót na Ujaranych po dłuższej przerwie :). Zapraszam na Fan Page Ujarzmić nieuchwytne w okowach burzy. A zdjęcie zrobiłem w Lutowiskach w tamtym roku.
Bieszczadzka droga mleczna wraz z obszarem Rho Ophiuchi. Powrót na Ujaranych po dłuższej przerwie :). Zapraszam na Fan Page Ujarzmić nieuchwytne w okowach burzy. A zdjęcie zrobiłem w Lutowiskach w tamtym roku.
Niektórzy w tej sprawie to są na prawdę upośledzeni. Jak nie jedzie na długich z tyłu i wydaje mu się że jest w dobrej odległości i nie razi nikogo z przodu. Drugie pojeby to jadące na zderzaku i chcialby wyprzedzić ale sie chyba boi i być może woli wypierdolic komuś w tył. No i trzecie niedojebanie mózgowe na zderzaku i na długich to już szczyt kurewskiej rasy.
zajebiste
Spontaniczne zdjęcie z okna :P. Wykonałem je 13 Lutego. Przedstawia Księżyca w trakcie jego pierwszej kwadry.
Wiele osób wie o co chodzi, bo pojawiam się w róźnych miejscach.
Ale do rzeczy.
W zeszłym roku, a może trochę ponad rok, namówiono nas, znaczy mnie i moją żonę, by zorganizować festiwal.
Festiwal marynistyczny, z elementami folku.
Plan był początkowo bardzo zuchwały. 3 dni 5 dużych scen, wielu artystów. 800.000NOK budżetu.
Oczywiście szybko sprowadzono nas na ziemię.
Bo w sumie to małę miasto.
Niemniej jednak z uporem maniaka pukałem do różnych drzwi, często niestety się od nich tylko odbijając.
W końcu udało się zainteresować pomysłem kilku wpływowych norwegów. Jednego polityka, a drugi okazał się być historykiem i barwną postacią z kontaktami.
Pokierowali mną, zarejestrowaliśmy organizację non profit, która powoli zaczęła przygotowywać projekt festiwalu.
Głównym założeniem jest integracja, feestiwal ma pokazać, że muzyka łączy nie tylko pokolenia, ale ludzi różnych narodowości.
Udało nam się pozyskać sponsorów, osoby, które wspierają nas nie tylko finansowo, ale również poprzez użyczenie sprzętu czy przygotowanie sceny.
Niestety w dalszym ciągu nam brakuje paru groszy, a dokładnie ok 30.000PLN.
Kasę przeznaczamy na bilety, zakwaterowanie i wyżywienie artystów, którzy do nas przyjadą.
Ewentualna nadwyżka *hehehe akurat będzie nadwyżka, przeznaczona zostanie na kolejny festiwal. Pomimo, że ten będzie pierwszy to nie będzie ostatnim.
Informacje o samym festiwalu, program znajdziecie na stronie
Jeśli wpadnie wam jednak do głowy, że warto wesprzeć taki projekt, że polonia za granicą to nie tylko pijackie menty, ale całkiem sporo ludzi, którzy chcą się integrować, pomagać innym i dać coś od siebie.
Dlatego by wszystko udało się jak należy wesprzyjcie naszą akcję.
https://zrzutka.pl/ejaxap
Nie :D
Jak wyginęli dżentelmeni :)
źródło: joemonster
O jak mnie to wkurwia zawsze
ooo ja... pięknie